Data dodania: 2010-09-03
Jak wynika z danych Pap-u, dla ponad 500 tys. Dzieci w Polsce nie ma miejsc w tego typu placówkach edukacyjnych. Oznacza to, że prawie co drugie dziecko nie ma możliwości uczęszczania do przedszkola. Do tych danych odniósł się Poseł Tadeusz Tomaszewski, nawiązując do niedawno obchodzonej 30 rocznicy powstania Solidarności, przytaczając jeden spośród 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z sierpnia 1980r. 17 postulat zakładał bowiem „zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc w żłobkach i przedszkolach”. Biorąc pod uwagę współczesną rzeczywistość, postulat ten nie jest spełniony, a liczba miejsc w przedszkolach wciąż niewystarczająca. Dane statystyczne pokazują, że w naszym kraju do przedszkoli chodzi zaledwie 60% dzieci, podczas gdy średnia unijna wynosi około 90%. Według danych z Systemu Informacji Oświatowej za rok 2007 na ogólną liczbę 2478 polskich gmin, aż w 539 nie ma ani jednego przedszkola. Najgorsza pod tym względem sytuacja panuje w gminach wiejskich, gdzie brak tego typu placówek jest szczególnie mocno odczuwalny. Przykładem tego negatywnego zjawiska jest zwłaszcza województwo podlaskie, gdzie aż 75,6% gmin nie posiada przedszkola. Dla porównania w Wielkopolsce wskaźnik ten sięga 9,4%.
Sytuacja taka, jak podkreślił Poseł, wynika zwłaszcza z faktu prowadzenia i finansowania przedszkoli ze środków własnych gminy. Praktyka ta ma miejsce od 1994 roku, jednak brak odpowiednich funduszy dostępnych dla władz samorządowych powoduje, że liczba miejsc w przedszkolach jest wciąż zbyt mała w stosunku do potrzeb.
Sytuację tę ma zmienić złożony w Sejmie 11 sierpnia przez Związek Nauczycielstwa Polskiego obywatelski projekt nowelizacji ustaw: o systemie oświaty i o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, wraz z 150 tys. podpisów osób go popierających. Projekt ten zakłada możliwość przejęcia ciężaru finansowania edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej przez państwo. Zawiera on także propozycję zwiększenia nakładów na płace nauczycielskie.
Drugim ważnym elementem inicjatywy ustawodawczej jest prawo do wychowania przedszkolnego dla dzieci już w wieku dwóch lat. Obecnie natomiast do przedszkola może zostać przyjęte dziecko, które w roku rozpoczęcia edukacji przedszkolnej kończy trzy lata.
Proponowane zmiany pozwolą wychowującym dzieci rodzicom, a zwłaszcza kobietom na szybszy powrót do pracy, bez konieczności rezygnowania z aktywnego udziału w życiu zawodowym. Bardzo ważnym aspektem branym pod uwagę w projekcie jest rozwój dziecka, które właśnie w okresie przedszkolnym rozwija się najintensywniej.