W ostatnią przed wyborami parlamentarnymi niedzielę Gniezno odwiedziła Barbara Nowacka. Towarzyszył jej szef sztabu wyborczego Zjednoczonej Lewicy, poseł Dariusz Joński. Gniezno było trzecim po Lednicy i Wrocławiu, a przed Kaliszem, przystankiem na trasie wyborczego autobusu, którym liderka Zjednoczonej Lewicy podróżuje po Polsce.
Salę widowiskową Centrum Kultury eSTeDe wypełnili działacze, sympatycy i wyborcy lewicy. Nie mogło oczywiście zabraknąć kandydatów Zjednoczonej Lewicy w wyborach do Sejmu z okręgu konińsko-gnieźnieńskiego, z liderem listy posłem Tadeuszem Tomaszewskim. – To drużyna ludzi, którzy mają wysokie kompetencje. To drużyna ludzi zaprawionych w boju zdobywania poparcia społecznego. To również wspaniali społecznicy – mówi poseł Tadeusz Tomaszewski.
To właśnie on poprowadził spotkanie, rozpoczynając je od prezentacji kandydatów w wyborach do Sejmu i zapraszając każdego z nich do zaprezentowania się na scenie. – Tutaj w Gnieźnie przed dwunastu laty postanowiliśmy działać razem, powołując porozumienie Lewica razem, skupiające piętnaście podmiotów pozarządowych, partii politycznych i związków zawodowych. Ostatnio poszło nam trochę gorzej, ale od 1994 roku przez dwadzieścia lat Sojusz Lewicy Demokratycznej wygrywał tu wybory. To jest możliwe. Zjednoczona Lewica może wygrać wybory – mówi poseł T. Tomaszewski. – Chcemy walczyć z niewolnictwem ekonomicznym młodych ludzi. To nie może być tak, że za pieniądze publiczne, przy ochronie obiektów publicznych, w handlu ludzie pracują za cztery, czy pięć złotych za godzinę. To musi się skończyć. Gwarancją jest Zjednoczona Lewica i płaca minimalna na poziomie dwóch i pół tysiąca złotych oraz piętnastu złotych za godzinę – dodaje.
Podkreślał, że gnieźnieńska lewica w ciągu szesnastu lat przeznaczyła milion dwieście tysięcy złotych na cele społeczne, m.in. na przygotowanie tysiąca dwustu wyprawek szkolnych dla dzieci, czy organizację kolonii, półkolonii i obozów. – Powinnością ludzi lewicy jest pomagać słabszym – podkreśla poseł. – Spoczywa na mnie obowiązek uzyskania bardzo dobrego wyniku, jak na warunki możliwe dzisiaj do zdobycia. Będziemy walczyć o wartość dodaną w tym okręgu. Możemy o to wspólnie powalczyć każdego dnia do następnej niedzieli – dodaje.
Dalej głos zabrała Barbara Nowacka, która do Gniezna przybyła z kilkunastominutowym opóźnieniem. Na początku wystąpienia w samych superlatywach mówiła o parlamentarnej pracy Tadeusza Tomaszewskiego, dziękując posłowi za lata pracy w Sejmowej Komisji Polityki Społecznej. – Dziś polska scena polityczna próbuje znowu być rozdarta między Platformę i PiS i całą resztę Polski. Dzielą nas na różne możliwe sposoby. Organizują debaty, w których debatują sami, tłumacząc że ta cała reszta jest nieważna – mówi Barbara Nowacka. – Naprawę ludzie, którzy podpisali się pod naszymi listami, którzy nas popierają, którzy na nas głosują, są niewarci tego byśmy brali udział w debacie? Otóż nie są. Mamy takie samo prawo mówić o Polsce o tę Polskę tworzyć. I to nasze prawo wykorzystamy. Lewica nie jest potrzebna jako sztuka dla sztuki. Lewica jest potrzeba dlatego, że właśnie ona przywodzi zmianę społeczną, dzięki której Polakom może się żyć troszeczkę lepiej – przekonywała.
W swoim wystąpieniu Barbara Nowacka odniosła się też do założeń zawartych w programie wyborczym lewicy. Mówiła więc o podniesieniu płacy minimalnej do dwóch i pół tysiąca złotych oraz ustaleniu płacy za godzinę pracy na poziomie piętnastu złotych. – Wprowadzenie minimalnej stawki na wysokości piętnastu złotych pomoże każdemu, kto pracuje żyć godnie, móc te pieniądze wydawać. Wydawać w szczególności na rynku lokalnym. To pobudzi gospodarkę. To spowoduje dynamiczny wzrost i rozwój małych i średnich przedsiębiorstw i przyczyni się do dobrostanu całego społeczeństwa. Ale przede wszystkim będziemy wtedy żyć godnie – przekonywała liderka Zjednoczonej Lewicy. Jej zdaniem zmienić musi się też polska szkoła. Nie chodzi jednak o zmiany formalne. Według Barbary Nowackiej dużo bardziej istotne od tego, w jakim wieku dzieci rozpoczynają edukację jest to czego się uczą. – Jeśli mamy świetnie rozwiązywać testy, a potem nie móc odnaleźć się na rynku pracy, to taka edukacja nie jest dobrą edukacją – mówi Barbara Nowacka. To poziom edukacji ma jej zdaniem wpływ na innowacyjność gospodarki. – Jak to zrobić, żebyśmy nareszcie byli gospodarką innowacyjną, a nie wielką montownia Europy? Trzeba reindustrializować. Budować infrastrukturę pod inwestycje. Dbać o to, by ci co przyjeżdżają dobrze i godnie opłacali polskich pracowników. To jest bardzo ważne – stwierdziła.
Mówiła też o propozycjach polityki mieszkaniowej, z jakimi lewica idzie do wyborów. Przekonywała o potrzebie programu budowy mieszkań pod wynajem. – Bez rozwoju mieszkalnictwa nie będzie dynamiki wzrostu. Nie będą też Polki i Polacy w łatwy sposób przenosili się między miastami w poszukiwaniu pracy. Mieszkanie jest prawem. Nie może być towarem – mówi B. Nowacka. Przedstawiła też propozycje dla seniorów, mówiąc m.in. o podwyższeniu najniższych emerytur o dwieście złotych. – Warto też pamiętać, że musimy być wolni. Wolni od biedy i wykluczenia. Ale też posiadać wolność do. Wolność do stanowienia o samych sobie, wolność do wyboru, czy chcemy wierzyć w naukę, czy w Boga, czy chcemy chodzić na religię, czy nie. Dlatego Zjednoczona Lewica opowiada się za państwem neutralnym światopoglądowo, w którym projekty ustaw będą pisać posłowie i specjaliści, a nie biskupi – podkreśla liderka Zjednoczonej Lewicy. – Dobra polityka jest możliwa. Tylko nie ma szansy na jakąkolwiek zmianę w polskiej polityce tak długo, jak mamy do czynienia z duopolem Platformy i PiSu. Oni naprawę niczym się nie różnią. Przyjrzyjcie się, jak głosowali w Sejmie. Zobaczcie o czym oni robią spoty. Platforma wypuściła spot o Prawie i Sprawiedliwości. Prawo i Sprawiedliwość wypuściło spot o Platformie Obywatelskiej. A gdzie tutaj Polacy, Polki? Gdzie tutaj zmiana? Nie ma żadnej zmiany. To jest ciągła walka tych dwóch partii. Prawdziwa zmiana jest tu na tej sali. Prawdziwa zmiana to Zjednoczona Lewica. Przed nami bardzo ciężkich kilka dni. Będą wymagały wiele pracy ode mnie, ale i od was wszystkich. Jeśli chcecie, żeby ten głos po stronie ludzi, głos sprawiedliwości społecznej, równości praw i szans był dobrze słyszany w Sejmie, to Zjednoczona Lewica musi wejść silną ekipą. Zdobyć nie kilka, a kilkanaście procent głosów wyborców. Na Wielkopolsce spoczywa szczególne zadanie. Bo wy potraficie to robić. Potraficie zdobywać te głosy. Potraficie udowadniać, że lewica jest potrzebna i pokazywać, co zrobiliście – dodaje.
Po tym wystąpieniu przyszedł czas na spotkanie z dziennikarzami, podczas którego Barbara Nowacka mówiła o tym, że Zjednoczona Lewica chce wprowadzenia rozwiązać wspomagających tworzenie trwałych miejsc pracy. Koalicja proponuje m.in. obniżki stawek ZUS dla przedsiębiorców, czy obniżenie podatku VAT o dwa procent. – To wydawałoby się drobna zmiana, ale z perspektywy konsumentów i przedsiębiorców bardzo istotna – mówi Barbara Nowacka. Z kolei Tadeusz Tomaszewski odniósł się do kwestii związanych z regionem. &nd