Następna wiadomość
Spotkanie z seniorami w Oleśnicy

Wybory parlamentarne 2015, Zjednoczona Lewica: Tam, gdzie płaci państwo, ludzie powinni mieć umowy o pracę

Data dodania: 2015-09-15


- Wiele agend i instytucji rządowych, korzystając z pieniędzy budżetowych zatrudnia pracowników w oparciu o "śmieciówki", płacąc od 4-5 zł za godzinę - mówi Tadeusz Tomaszewski, poseł SLD. - Będziemy, jako parlamentarzyści Zjednoczonej Lewicy, monitorować rynek zamówień publicznych.

Z pańskiej analizy wynika, że w administracji centralnej nikt za bardzo nie przejmuje się przestrzeganiem w przetargach publicznych klauzul społecznych, jak np. zatrudnianie osób niepełnosprawnych czy bezrobotnych. Które ministerstwa świecą przykładem, a które mają wiele do nadrobienia?

- Jako poseł pracujący od kilku kadencji w komisji polityki społecznej i rodziny, od 2010 roku monitoruję ministerstwa w zakresie stosowania klauzul społecznych zapisanych w ustawie „Prawo zamówień publicznych”. Czynię to systematycznie co dwa lata poprzez składanie interpelacji poselskich i pytań w sprawach bieżących na forum Sejmu. Ostatnie pytanie w tej sprawie – „Czy w 2014 roku stosowano przy zamówieniach publicznych art. 22 ust. 2 ustawy mówiący o zatrudnianiu odpowiedniej liczby osób niepełnosprawnych?” – skierowałem wspólnie z poseł Anną Bańkowską 24 czerwca tego roku do wszystkich ministrów.

I co się okazało?

- Nie otrzymałem ani jednej pozytywnej odpowiedzi. Na mocy art. 29 ust 4 klauzule społeczne stosowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Sprawiedliwości przy ochronie budynków. Zmieniliśmy prawo, które ma zachęcać administrację publiczną do zatrudniania osób z niepełnosprawnościami.

Najwięcej osób niepełnosprawnych pracuje w resorcie pracy i polityki społecznej – 32, natomiast w kilku ministerstwach więcej osób pracuje w gabinetach politycznych, niż osób niepełnosprawnych w całym resorcie. Mamy wiele do zrobienia, zwłaszcza w świadomości dyrektorów generalnych ministerstw i urzędów centralnych.

W pańskiej opinii - dlaczego tak się dzieje? Jednostki administracji centralnej powinny dawać przykład… Jak się tłumaczą?

- Jest to element wygodnictwa prawnego oraz przewagi dogmatu, że w zamówieniach tylko cena ma być najważniejsza.

Zdaniem resortów i urzędów odpowiadających na moje interpelacje, przyczyny ograniczonego stosowania klauzul społecznych wynikają przede wszystkim ze specyfiki zamówień dokonywanych przez resort – ze względu na różnorodne przedmioty zamówienia oraz w większości krótkie (jednorazowe) terminy realizacji zamówień zastosowanie klauzul społecznych może spowodować, że zbyt mała liczba wykonawców będzie uczestniczyła w postępowaniach ze względu na postawione wymagania.

Nie ma także wzorca zamówienia publicznego z użyciem klauzuli społecznej, w szczególności przykładów dobrych praktyk stosowania klauzul społecznych, w szczególności wzorów stosownych zapisów w ogłoszeniach, specyfikacjach i umowach.

Podkreślić należy, że stosowanie klauzul społecznych w świetle dyrektyw unijnych nie jest obligatoryjne. Ministerstwa tłumaczą się również, że brakuje im dostępnych baz dobrych praktyk, zwłaszcza w kontekście uwzględnienia uwarunkowań prawnych określonych we właściwych przepisach w zakresie polityki zatrudnieniowej państw członkowskich Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Zamawiający mogą też wymagać od przedsiębiorców, aby osoby realizujące zlecenie były zatrudniane na podstawie umowy o pracę. Korzystają z tego prawa?

- Wiele agend i instytucji rządowych, korzystając z pieniędzy budżetowych na realizację swoich zadań ustawowych zatrudnia pracowników w oparciu o „śmieciówki”, płacąc od 4-5 zł za godzinę. Tę patologię upowszechniania „śmieciówek” przez agendy rządowe w ramach zamówień publicznych piętnuje również w swoich raportach Najwyższa Izba Kontroli. W walkę o godne płace i warunki pracy zgodne z prawem w szczególności włączyć się powinny wszystkie instytucje publiczne.

Czy przestrzeganie klauzul społecznych w przetargach publicznych może stać się wymogiem?

- Musimy, jako państwo, wydając środki podatników, dążyć za wszelką cenę, aby roboty i usługi wynikające z zamówień publicznych ogłoszonych przez sektor publiczny były wykonywane przez osoby zatrudniane przy ich realizacji na umowę o pracę. Będziemy, jako parlamentarzyści Zjednoczonej Lewicy, monitorować rynek zamówień publicznych, i jeśli nie będzie odczuwalnych zmian na rzecz zatrudnienia w formie umowy o pracę, to zgłosimy stosowną nowelizację ustawy w tym zakresie.

 

Źródło: http://www.parlamentarny.pl/gospodarka/wybory-parlamentarne-2015-zjednoczona-lewica-tam-gdzie-placi-panstwo-ludzie-powinni-miec-umowy-o-prace,387.html


  Poleć