Data dodania: 2015-02-13
Dotychczas definicja ta była mało precyzyjna i określała altanę działkową jako lekką budowlę, zazwyczaj ażurowa, stawianą w ogrodzie, która ma za zadanie chronić przed deszczem i słońcem a także letni domek w ogródku. Taka, nie przystająca do rzeczywistości definicja stała się m.in. źródłem niekorzystnych dla działkowców wyroków sądowych nakazujących rozbiórkę altan nie przekraczających określonej przepisami powierzchni. Po ogłoszeniu jednego z takich wyroków powstała inicjatywa obywatelska Polskiego Związku Działkowców "Stop rozbiórkom altan", która opracowała projekt zmian, pod którym zebrano 700 tys. podpisów. – Trzeba podkreślić dobre tempo pracy w parlamencie nad tym projektem obywatelskim, konstruktywne stanowisko rządu i sam fakt, że za nowelizacją ustawy głosowało 436, a trzech tylko się wstrzymało – mówi poseł Tadeusz Tomaszewski.
Przyjęte zmiany ujednolicają definicję altany działkowej w ustawie Prawo Budowlane i ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Jak wynika z nowych zapisów, altana działkowa to wolnostojący budynek sportowo-rekreacyjny, wypoczynkowy lub inny budynek wypełniający taką funkcję o powierzchni do 35 m kw, wysokości do 5 m przy dachu stromym i 4 m przy dachu płaskim położony na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego. Do tej powierzchni zabudowy nie wlicza się tarasu, werandy, lub ganku, jeżeli powierzchnia takiego elementu budowli nie przekracza 12m kw. – Ta nowelizacja nałożyła też na stowarzyszenia ogrodowe określone nowe zadania. To stowarzyszenia muszą pilnować w tej chwili zagospodarowania i zabudowy Rodzinnego Ogrodu Działkowego zgodnie z przepisami prawa. Muszą więc m.in. pilnować zapisów dotyczących wielkości altan. Jeśli stowarzyszenie stwierdzi naruszenie przepisów prawa w tym zakresie, to jest zobowiązane zgłosić je do właściwego organu administracji publicznej – mówi poseł T. Tomaszewski.
Nowelizacja rozstrzyga również kwestię rozpoczętych, a nie zakończonych spraw dotyczących ewentualnych decyzji organów administracyjnych o rozbiórkach normatywnych altan. – Ustawa mówi, że nie wszczyna się postępowania. Postępowanie wszczęte, a nie zakończone ostateczną decyzją od dnia wejścia w życie ustawy umarza się. To samo dotyczy rozbiórki. Jeśli została podjęta decyzja o rozbiórce, a jej nie wykonano, to organ nadzoru budowlanego, który wydał decyzję w pierwszej instancji stwierdza jej wygaśnięcie – wyjaśnia parlamentarzysta.
daniem posła to dobre rozwiązania. Ma on nadzieję, że nowe przepisy ustabilizują formalno-prawną sytuację Rodzinnych Ogrodów Działkowych. – Mam nadzieję, że będzie to również dobry instrument do przyjęcia współodpowiedzialności przez stowarzyszenia Rodzinnych Ogrodów Działkowych za to, co się dzieje na działkach – mówi poseł.
źródło:www.informacjelokalne.pl