Data dodania: 2011-04-07
Tak w Witkowie, gdzie 10 kwietnia 2010 roku miały się odbyć zawody sportowo – rekreacyjne dla osób sprawnych inaczej, razem trzymając się za ręce przyjmowaliśmy informacje o wypadku samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Wszyscy, bez względu na poglądy polityczne byliśmy zdruzgotani ale łączyliśmy się w bólu z rodzinami ofiar katastrofy, rozmyślając co dalej z naszym krajem. Określone środowiska społeczno – polityczne na gruzach naszej zadumy narodowej podjęły bezpardonową walkę o podział społeczeństwa.
Ta walka o „pamięć smoleńską” przerodziła się w niemal codzienne spory polityczne. Miejmy głęboko w pamięci ofiary katastrofy smoleńskiej, ukazujmy w cywilizowany sposób Ich zasługi dla Polski, środowisk politycznych i społeczności lokalnych. Trzeba skończyć z tym, że każdy kto się wypowiada przed 10 kwietnia każdego miesiąca ma swój pomysł na pomnik ofiar katastrofy. Czas na refleksję narodową!
Naszym wspólnym obowiązkiem jest godne uczczenie wszystkich, którzy oddali swe życie w służbie dla Polski. Zdecydowana większość moich rozmówców podkreśla, że po 10 kwietnia 2010 rok naszą energię musimy skupić na walce o przyszłość Polski, mając przekonanie, że wszyscy odpowiedzialni za wyjaśnienie przyczyn katastrofy uczynią wszystko zgodnie z demokratycznymi standardami w imię umocnienia białoczerwonej wspólnoty.
Tadeusz Tomaszewski