Data dodania: 2010-02-25
Po raz pierwszy Stella Gniezno, zasłużony klub, mogący zaliczać się do wiodących w Gnieźnie, który posiada dwie drużyny w pierwszej lidze, nie otrzymał żadnych środków na sport kwalifikowany. To jest bardzo krzywdzące – uważa Zdzisław Kujawa.
Jego zdaniem podziału środków dokonano biorąc pod uwagę kwestie polityczne, nie zaś wyniki sportowe. – Nawet, gdybyśmy popełnili błąd formalny, bo słyszę, że nie dostarczyliśmy wykazu zawodników, którzy uczestniczą w rozgrywkach, to jest to dla mnie śmieszne. Jeżeli się uczestniczy w rozgrywkach ligowych, to zawodnicy muszą być i muszą mieć licencje – mówi Zdzisław Kujawa. – Z tych środków, które były przeznaczone w budżecie na rok 2009, 40 tys. zł na najbliższej sesji będzie wycofanych. To świadczy o tym, że te 40 tys. zł pani skarbnik oszczędziła na Stelli Gniezno. Mam nadzieję, że w sporcie młodzieżowym zostaniemy potraktowani tak, jak na to zasługujemy, bo jesteśmy wiodącym klubem. Konkurs jeszcze nie został rozstrzygnięty. Mam nadzieję, że zostanie przeprowadzony tak, że wszystkie kluby sportowe, które do niego przystąpią będą sprawiedliwie obdarowane środkami, które zostały przeznaczone w budżecie powiatu gnieźnieńskiego na ten cel. Po podziale środków na sport kwalifikowany, którego moim zdaniem dokonano bardziej politycznie niż merytorycznie, mam pewne obawy, czy te pieniądze zostaną podzielone sprawiedliwie. Mam jednak nadzieję, że teraz te środki będą podzielone w sposób właściwy – dodaje.
Prezes Stelli Gniezno przypomina, że prowadzone przez klub drużyny osiągają sukcesy nie tylko na arenie lokalnej, ale również ogólnopolskiej. Stella Gniezno może poszczycić się trzecią w Polsce drużyną tenisa stołowego. – Również mamy dobre wyniki w hokeju na trawie. Nikt nie powinien robić nam łaski, że nas wspomaga, dofinansowuje. My sobie być może poradzimy bez tego. Ale uważam, że sprawiedliwości powinno stać się zadość. Przy dofinansowywaniu powinno się uwzględniać te kluby, które wykonują bardzo dobrą pracę z młodzieżą – uważa Zdzisław Kujawa.
Z kolei poseł Tadeusz Tomaszewski uważa, że miasto i powiat powinny stworzyć spójny i przejrzysty system wspierania sportu młodzieżowego, w którym osiągnięcia sportowe przekładałyby się na wysokość dotacji. – Ten system może być wsparty systemem stypendialnym, co miasto i powiat czyni od wieli lat. To jest ważne rozwiązanie i w województwie wielkopolskim jedno z niewielu, gdzie miasto i powiat jednocześnie wypłaca stypendia – mówi poseł. – Ale powinien być tez wsparty przez system szkolnictwa. Powinny być klasy sportowe, czy szkoły mistrzostwa sportowego. Tam jest osiem godzin wychowania fizycznego opłacanego z subwencji oświatowej. Jeśli chcemy liczyć się we współzawodnictwie, mieć wyniki w sporcie młodzieżowym, to w większym stopniu ten instrument szkolnictwa publicznego powinien być brany pod uwagę - uważa.
Załączniki:
- System Sportu Młodziezowego w Polsce - punktacja
źródło: www.informacjelokalne.pl