Data dodania: 2013-12-28
Władze statutowe gnieźnieńskiego SLD, radni lewicy od wielu miesięcy systematycznie monitorują zmiany wprowadzane przez dyrekcję ZOZ Gniezno. W ramach działań obywatelskich spotykają się z przedstawicielami związków zawodowych, pielęgniarkami, salowymi, lekarzami oraz dyrekcją szpitala. Gnieźnieńskie problemy według Lewicy w zarządzaniu szpitalem mają swój początek w błędach, związanych z prowadzeniem budowy nowej części szpitala oraz systematycznym niedofinansowaniu placówek medycznych w ramach kontraktów z NFZ. Mimo opinii wielu specjalistów o potrzebie zmian w wycenie procedur medycznych rząd i NFZ nie podjął działań, które pozwoliłyby lepiej finansować funkcjonowanie szpitali powiatowych. Poprzedni dyrektor oddziału Wielkopolskiego NFZ popełnił błąd, nie wliczając do wysokości kontraktów procedur nielimitowanych. W związku w z tym, żeby znaleźć pieniądze na pokrycie tamtego błędu obniżono w Wielkopolsce wszystkim szpitalom o 1,8 proc. wysokość kontraktów na rok 2014 mimo podwyższonego VAT-u, wzrostu cen leków czy paliw.
– Mamy malejący kontrakt dla szpitala, dlatego że poprzedni dyrektor poznańskiego NFZ-u popełnił błąd nie wliczając procedur nielimitowanych do wydatków i teraz płacą za to szpitale powiatowe – podkreśla poseł Tadeusz Tomaszewski i dostrzega potrzebę wprowadzenia zmian zastrzegając, że poparcie SLD nie jest bezwarunkowe: - Jesteśmy przeciwko komercjalizacji szpitala. Opowiadamy się za publicznym szpitalem. Ponadto uważamy, że nie można zmuszać personelu medycznego, aby rezygnowali z umów o pracę i przechodzili na umowy cywilno-prawne – zaznacza parlamentarzysta i wyjaśnia: - Jeśli chodzi o strukturę zatrudnionych w większości są to kobiety. Pozbawienie umowy o pracę to pozbawienie prawa do urlopu wypoczynkowego i wiele innych rzeczy. Tutaj trzeba zdrowego rozsądku!- podkreśla.
Kolejnym punktem, na który poseł zwraca szczególną uwagę jest zmiana systemu czasowego pracy w szpitalu. - Jesteśmy za zachowaniem dotychczasowego systemu czasu pracy 12-godzinnego. Nie akceptujemy proponowanej przez dyrekcję ZOZ-u zmiany systemu pracy personelu medycznego z 12-godzinnego na 8-godzinny – deklaruje.
Członkowie Lewicy oczekują również od dyrekcji szpitala we współpracy ze związkami zawodowymi, Powiatowym Urzędem Pracy i Zarządem Powiatu objęcia pomocą wszystkich zwolnionych pracowników w ramach dostępnych instrumentów rynku pracy. - Chcemy lepszego dialogu między dyrektorem, a związkami zawodowymi. Chcemy żeby każdy, kto będzie musiał odejść ze szpitala był objęty zindywidualizowaną pomocą przez Powiatowy Urząd Pracy. Przecież powiat ma swoją instytucję i nie wolno tych pracowników zostawić. To poczucie krzywdy musi być zminimalizowane – podkreśla T. Tomaszewski. - To są podstawowe sprawy, które warunkują nasze poparcie. To jest oczywiście proces dynamiczny. Chcemy aby ten punkt dotyczący rozbudowy szpitala był stałym punktem na posiedzeniu Rady Powiatu gnieźnieńskiego do końca tej kadencji – informuje poseł.
Te okoliczności oraz fakt potrzeby wygospodarowania w budżecie szpitala w roku 2014 kwoty ponad 2 mln złotych na rozbudowę szpitala według SLD wymagają od dyrekcji i organu prowadzącego czyli samorządu powiatowego podjęcia wielu działań organizacyjnych, które pozwolą aby szpital na koniec 2014 nie miał strat wymuszających jego komercjalizację.
Źródło: informacjelokalne.pl